Historia longboardingu

Longboard na stałe wpisał się w miejski krajobraz. Używamy tej deski do zwykłej jazdy, szybkich zjazdów z góry, robienia tricków czy po prostu z chęci zobaczenia jak surfuje się po betonie.

Dyscyplina została wynaleziona pod koniec lat 50-tych ubiegłego wieku w słonecznej Kalifornii. Tamtejsi surferzy cierpieli gdy nie było fal i dlatego postanowili temu zaradzić. Longboard okazał się świetnym połączeniem deskorolki i deski surfingowej. Dał on możliwość poczucia się jakbyśmy surfowali po betonowej fali. Pomimo tego, że swoje początki miał już kilkadziesiąt lat temu to trafił w nasze strony dopiero około 10 lat temu.

Kasia Hajdan

Od momentu powstania longboard bardzo się zmienił. Deski przeszły swoją metamorfoze, kształty zostały dostosowane do potrzeb współczesnych użytkowników. Powstało kilka gałęzi longboardingu. Nie jest to już tylko „miejskie surfowanie”, mamy m. in. downhill czyli zjazdy z dużą prędkością, dancing czyli taniec na desce, ale na deskach robi się też teraz efektowne slajdy.

Longboard nie tylko stał się lekiem na bezwietrzne dni, ale także sposobem na spędzanie wolnego czasu czy spotkania ze znajomymi. Wraz ze zwiększającą się popularnością w Polsce i na świecie zaczęło powstawać coraz więcej firm produkujących deski. Nie są to już tylko kawałki sklejki z przyczepionymi kołami do trucków. Technologia z roku na rok idzie do przodu. W tym momencie przy produkcji wykorzystuje się w niektórych modelach carbon, włókno szklane czy piankę. Poprawiane są także inne elementy, trucki są jeszcze bardziej skrętne, koła dostosowane do potrzeb szybkich zjazdów, slajdów czy po prostu pokonywania nierówności na miejskich ścieżkach.

Longboarding to nie tylko sprzęt i technologia ale także ludzie. Tak jak wcześniej wspominalismy z roku na rok przybywa entuzjastów tego sportu. Powstaje coraz więcej grup zrzeszających riderów, a eventy są jeszcze lepiej zorganizowane.

Mamy nadzieję, że jeszcze nie raz zostaniemy zaskoczeni przez tą młodą dyscypline sportu. Skoro skateboarding mógł to dlaczego longboard nie może pojawić się w przyszłości na olimpiadzie? Kto wie co przyniesie przyszłość 🙂

Kasia Hajdan