Chyba każda osoba, która lubi dancing na longboardzie zna firmę Loaded i jej charakterystycznego dancera – Bhangrę. Kultowa deska, miała wielu zwolenników jak i przeciwników. Była bardzo fajnie wykonana, dancing na niej to czysta przyjemność ale posiadała także swoje wady takie jak np. konstrukcja bambusowa, która się ściera czy też niesymetryczny kształt decku.
15 listopada swoją premierę będzie miał Tarab – dancer od Loadeda. Jest to krok w przód jeśli chodzi o nowoczesny longboarding. Deska jest lekka, zaawansowana technologicznie i stworzona do freestyle’u. Jej długość to 119cm także będziemy mieli sporo miejsca na taneczne kroki. Kicki o długości 20cm sprawią, że podbicie deski czy robienie manuali będzie bardzo łatwe. Znajdziemy tutaj to czego brakowało w Bhangrze czyli symetryczny kształt. Rocker ułatwi nam wykonywanie tricków, a concave sprawi, że będzie nam się przyjemnie stało na blacie. Znów mamy do czynienia z bambusem jednak tym razem zadbano o jego wytrzymałość i nie ścieranie się za sprawą bocznych oraz umieszczonych na kick tailach sidewalli czyli poliuretanowych ochraniaczy.
Deska dostępna w dwóch flexach także zarówno lżejsze jak i cięższe osoby będą miały w czym wybierać. Kiedy kupujemy longboard do dancingu liczymy także, że za taką kwotę dostaniemy oprócz dobrego sprzętu także taki, który się ładnie prezentuje. Blat na dole wygląda bardzo ładnie jednak górna część pozostawia trochę do życzenia 🙂 Można to jednak naprawić samemu wycinają gripa w ciekawszym wzorze.